Rozdział +18
Czytasz na własną odpowiedzialność
~ Justin ~
Gdy wyszliśmy z jacuzzi
położyłem swoją dziewczynę na łóżku i zacząłem składać krótkie, zmysłowe
pocałunki na jej szyi.
Wtedy moja kochana
anielica nie protestowała. Sama zaczęła odwzajemniać moje pocałunki.
Położyłem się na plecach
kładąc swoją ukochaną na sobie, dzięki czemu jej ręcznik osunął się niżej.
Położyłem swoje ręce na nagiej skórze jej pleców i zacząłem po nich błądzić.
Nasze pocałunki stały
się coraz bardziej namiętne. Wszystko, czego teraz pragnąłem i potrzebowałem do
szczęścia to Emilia.
Upadła Anielica
uśmiechnęła się słodko do mnie i lekko podniosła się ściągając mój ręcznik, po
czym znów usiadła na mnie.
Jej ręcznik osunął się
jeszcze niżej, a ja jednym sprawnym ruchem pozbyłem się go całkowicie i
rzuciłem w kąt pokoju.
Teraz moja anielica
została w samym stroju kąpielowym. Wyglądała tak seksownie, że nie mogłem jej
się oprzeć.
Przerzuciłem dziewczynę
pod siebie i zacząłem nią namiętnie całować. Powoli zacząłem rozpinać górę z
jej bikini, bo bałem się, że może się to skończyć, tak jak ostatnim razem, gdy
próbowałem się do niej zbliżyć.
Jednak, gdy Emi wydała z
siebie cichy jęk zniecierpliwienia od razu przyspieszyłem swoje działania.
W całym pokoju szło
wyczuć tą napiętą, namiętną atmosferę. Emi jednym ruchem pociągnęła w dół moje
kąpielówki, z których wyskoczył mój naprężony przyjaciel.
Pocałowałem zagłębienie
szyi mojej kochanki i szybkim ruchem ściągnąłem z niej dół od bikini.
Gdy moja ukochana była
już naga rozchyliłem lekko jej nogi i zacząłem całować wewnętrzną stronę jej
ud.
Kilka minut później
przywarłem do jej ust z namiętnym pocałunkiem, delikatnie w nią wchodząc.
Poruszałem delikatnie
biodrami w przód i w tył, a gdy zobaczyłem, że sprawiam jej tym przyjemność
zacząłem przyspieszać, przez co moja ukochana zaczęła głośno jęczeć krzycząc
moje imię.
Nie ukrywam bardzo mi
się to podało. A to, co stało się kilka minut później jeszcze bardziej mi się
spodobało.
Wtedy zrozumiałem,
dlaczego Upadły Anioł nie może zbliżyć się w ten sposób do człowieka.
Gdy zbliżaliśmy do
szczytu naszej przyjemności zaczęliśmy się unosić nad łóżkiem.
To było niesamowite.
Uprawiać sex w powietrzu z kobietą, którą się naprawdę kocha to naprawdę było
nie lada przeżycie.
Chwilę później opadliśmy
z powrotem na łóżko. Doszliśmy w tym samym momencie, po czym opadłem wyczerpany
na łóżko kładąc się obok swojej księżniczki.
Przytuliłem nią mocno do
siebie, a moja ukochana położyła swoją głowę na moją klatkę piersiową na moim
torsie.
Tydzień później
Dziś wracamy do Atlanty.
Przez cały pobyt na Hawajach staraliśmy się unikać Seleny i na szczęście dobrze
nam to wyszło, ponieważ nie była w stanie nam zagrozić.
Wiem, że ta dziewczyna
nie jest w stanie nic zrobić, aby odebrać mi moją kochaną Emilię.
Nigdy nie będzie w
stanie nas rozdzielić. Po powrocie do Stanów w domu swojej ukochanej zastałem
Christiana. Słyszałem, że jest upadłym, ale do tej pory w to nie wierzyłem.
- Chris, jak tam twój urlop? – Spytała
pogodnie moja Emilia, która wtulała się w mój bok.
Podczas tych krótki
wakacji naprawdę się do siebie zbliżyliśmy, co powodowało, że oboje staliśmy
się szczęśliwsi.
- Dobrze. Dziękuję, że pozwoliłaś mi
odwiedzić bliskich. – Powiedział Beadles unikając wzroku mojej dziewczyny.
- Chris mam dla Ciebie wyjątkowe
zadanie. Chcę Cię mianować moim zastępcą. Dobrze wiesz, na czym ta praca polega
i wykonujesz nią najlepiej ze wszystkich Upadłych Aniołów. Miałam z Tobą
najmniej problemów i chciałam Cię prosić, abyś podczas każdej mojej
nieobecności zarządzał naszym światem. Bo po ostatnich atakach chyba częściej
będę robiła sobie wakacje, a nie raz na pięćset lat. – Zażartowała moja
ukochana.
Christian nie wiedział,
co ma powiedzieć, ale bez zawahania się zgodził.
Po przeczytaniu skomentuj
Czy Upadła Anielica może zajść
w ciążę?
Jak Chris poradzi sobie w roli
zastępcy przywódcy?
Życzę miłego czytania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz